Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2021

Rodziny się nie wybiera, czyli architekci w filmach

Uwielbiam francuskie filmy. Nie mam pojęcia co mnie w nich tak pociąga. Szczególnie polecam komedie z Danny Boon-em, który również jest głównym bohaterem filmu "Rodziny się nie wybiera". Główny bohater, Valentin D. prowadzi luksusowe życie w Paryżu jako znany projektant. Razem z partnerką Constance tworzą projekty wnętrz i kolekcje mebli. Wszyscy ich klienci cierpią na różne dolegliwości po tym jak użytkują meble przez nich zaprojektowane. Niewiarygodnie śmieszy mnie krzesło na trzech nogach z którego każdy spada, czy stół monolit przy którym nie da się usiąść, bo wiem że mamy takie nawet polskie odpowiedniki. Komuś może się wydawać żartem i historią raczej nieprawdopodobną, a jednak tak czasami jest. Wszystko co tworzą jest zaprzeczeniem znanego zdania "forma wynika z funkcji", czy "architektura polega na zachowaniu trzech zasad: trwałości, użyteczności i piękna" Zauważyłam , że w filmach jeżeli chce się podkreślić negatywne emocje stosuje się zimny nie

fascynacja

Jestem ciekawa co ludzie dowiedzieli się o sobie po długim przymusowym siedzeniu w domu i braku możliwości wyjeżdżania na egzotyczne wycieczki ? Ja wiem, że nigdy się nie nudzę. Raczej zawsze brakuje mi czasu na nowe pomysły, a dzień jest za krótki. Jeszcze jest tyle rzeczy których nie wiem lub nie próbowałam. Mam nową fascynację ! Wazony i wszelkiej maści szkło! W swoich poszukiwaniach w związku z jednym z projektów odkułam prawdziwe cuda ale też polski wymiar sztuki użytkowej. Pierwszą z nich są prace polskiego artysty Zbigniewa Horobowego. Zbigniew Horbowy urodził się w Łanczynie (dawny powiat stanisławowski) i po wojnie został wraz z rodziną przesiedlony do Kargowej pod Zieloną Górą. Postaram się w wakacje odwiedzić to miasteczko. Do Wrocławia przyjechał na studia. Wazon Zbigniewa Horbowego stał swego czasu w moim rodzinnym domu. Kto by pomyślał, bo raczej widzieliśmy w nim po prostu wazon, a też nabrał dla mnie innego wymiaru. Teraz chciałabym go mieć. Flakony i kielichy auto

Gdzie jesteś, Bernadette?, czyli architekci w filmach

Po amerykańskim kinie nie można się wiele spodziewać i tak też jest w tym wypadku. Częściowo nie rozumiem decyzji o takim tytule produkcji. Domyślam się, że chodzi o poszukiwanie siebie i poszukiwanie głównej bohaterki w drugiej części filmu. Gdzie jesteś, Bernadette? - Whered You Go, Bernadette? (2019) - film dzięki któremu można częściowo zrozumieć do czego prowadzi zamknięcie się na swoją naturę. Znam, to uczucie kiedy pomysł w głowie tak długo świdruje, aż musi znaleźć swoje ujście. W głównej roli Cate Blanchett, która wciela się w postać zdolnej Panią architekt i przez silne traumy zamyka się na architekturę i na ludzi, a jak wiadomo architektura to ludzie. Jej odmienne podejście do życia widać wyraźnie po wnętrzach. Zimne, mroczne, zachowawcze ale przede wszystkim zaniedbane, niezaopiekowaną są wnętrza starego domu w jakim mieszka po ucieczce od życia. Inaczej wyglądają wnętrza pierwszego domu, które nawet jak na scenografię filmową mają w sobie coś intrygującego. Ciepłe, wypeł