Przejdź do głównej zawartości

imponująca zapowiedz, czyli meble z odzysku

Dzisiaj dostałam maila z informacją o meblach ze słusznym stwierdzeniem, że nie boję się kolorów i poszukuję oryginalnych form. Dlatego nie byłabym sobą gdybym nie napisała o polskim rzemiośle w najlepszym wydaniu.
Nowe, lepsze życie meblom tapicerowanym daje małżeństwo - Agnieszka i Paweł Szczepańscy.
Jak sami zaznaczają meble są unikalne, bo każdy model jest wyprodukowany tylko raz.
Cieszę się, że tacy ludzie mają siłę i chęć robienia czegoś niepotarzanego.
Mam tez nadzieję, że znajdą wielu odbiorców, którzy zrezygnują z sieciówek.

Produktów nie jest dużo. Dlatego jest to imponująca zapowiedź czegoś więcej.
Będę zaglądać.




Zdjęcia ze strony: www.pspeacock.com

Komentarze

  1. :D Chyba dostałam tego samego maila! Odłożyłam wnikanie w temat do czasu, aż powróci mi wzrok (czyli do dzisiaj), a tu proszę - rozgryzłaś ich pierwsza :)
    I faktycznie ich meble zapowiadają się ciekawie :) Fajne wzory!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, fajne ... ale ja nie wrzucałabym wszędzie motywów ludowych

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy za miłe komentarze. W kwestii ludowości to stricte ludowy jest tylko fotel z kogutami. Pozostałe są po prostu...kolorowe :-). A poważnie rzecz ujmując, w kolejnych projektach ludowości będzie mało lub wcale jej nie będzie. Mamy wiele fajnych pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motywy ludowe są w porządku. Niech ich będzie chociaż kilka :)
      Fakt 'ludowości' jest pewnym usprawiedliwieniem tak pstrokatego dodatku we wnętrzu ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...

2024

Goniąc za marzeniami nie cieszymy się tym co mamy. Ja wiem, że mam bardzo dużo :).  Nadeszła chwila na podsumowanie kolejnego roku mojej pracy i jednocześnie chciałabym zapowiedzieć, że 2025 będzie rokiem 20 lat od założenia własnego biznesu i 25 lat mojej pracy jako architekt. Dokładnie 20 lat temu pierwszy raz zdecydowałam otworzyć własną działalność i projektować wnętrza. Większość pukała się w głowę, że przecież nikt nie projektuje wnętrz. Tak rzeczywiście trochę było. Projektowanie wnętrz traktowało się raczej w kategoriach fanaberii. Jednak mimo tych głosów byłam pewna i zdeterminowana. Do dzisiaj się zastanawiam skąd wiedziałam, skąd przeczuwałam, że projektowanie wnętrz stanie się tak pożądanym zajęciem.  ... a jak wyglądał ten rok ? Jeszcze pod koniec 2023 roku zostałam poproszona przez organizatorów 4 Design Days o zaprojektowanie ekspozycji. W styczniu 2024 na wydarzeniu stanęła ekspozycja, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. O projekcie i jego realizacji pis...

Tarnów, czyli architekt na wakacjach

Tarnów ... byłam widziałam ...  Mogę już wpisać Tarnów na listę polskich miast, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału turystycznego. Promocja miasta, to praca na lata, a jest co pokazywać i o czym opowiadać. Prawdziwie wielokulturowe miasto gościło Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców, Szkotów i Czechów, którzy zostawili jakiś ślad po sobie. Szkoci pojawili się z dwóch powodów - szukali nowych rynków zbytu i swojego miejsca na świecie. Szkocja od XIII wieku była pod butem anglików, a wówczas Rzeczypospolita jawiła się jako kraj powszechnej tolerancji, co moim zdaniem się nie zmieniło.  Trudno przyznać, że gościliśmy Austriaków, bo oni przejęli miasto w wyniku I rozbioru. Owszem na ten okres notuje się duży rozwój miasta ale jednocześnie władze austriackie prowadziły działania mające na celu skłócenie Polaków i ukrócić ich dążenia do niepodległości.  Żydzi pojawili się już w średniowieczu i na przestrzeni wieków uzyskali szereg praw ułatwiającym im życie i pro...