Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

dizajn po 89

W końcu udało mi się wybrać na wystawę "Z drugiej strony rzeczy" Polski dizajn po roku 1989 w krakowskim Muzeum Narodowym. Oczekiwania ogromne i niestety lekkie rozczarowanie. Bardzo skromnie. Czy rzeczywiście, to wszystko co udało się osiągnąć w dziedzinie wzornictwa na przestrzeni trzech dekad ? Bez głębszego zastanowienia mam w głowie chociażby młodych projektantów, którzy osiągnęli sukces międzynarodowy. Firmy mniejsze i większe z dziedziny wyposażenia wnętrz, które wykonały tytaniczną pracę i zmianę udziału projektantów przy wdrażaniu nowych form. Czy w ważnych datach należy wspominać o otwarciu pierwszego w Polsce sklepu IKEA, czy pierwszych MC Donaldach ? Czy to nie świadczy raczej o zachłyśnięciu się obcym wzornictwem i braku rozwoju rodzimego? 30 lat wzornictwa i pojawia się projekt "Mezuza na Brzeskiej" .... Serio ??? Przypominam definicję - wzornictwo, to projektowanie przedmiotów użytkowych. Skupmy się na pozytywach. W jednej z książek prezentowanej

Hortulus

Hortulus … co po łacinie znaczy ogródek. Hortulus to też nazwa największych w Europie ogrodów znajdujących się pomiędzy Koszalinem a Kołobrzegiem w małej wsi Dobrzyca. Para młodych ludzi w 1992 roku nabyła 35 hektarów z czego 7 do tej pory zostało zagospodarowane. Na przejście ogrodów musimy zarezerwować sobie cały dzień o ile nie dwa. Ogrody pokazowe takie jak : ogród skalny, japoński, wodny, inspirowany budowlami Gaudiego czy „Władcą Pierścieni", ogród Baby Jagi zadziwiają, jednak dla dzieci największą atrakcją jest labirynt. Labirynt grabowy , który powstał z 18 tysięcy sztuk sadzonek tego drzewa jest największy na świecie. Labirynt zajmuje powierzchnię 1 ha, ma ściany o wysokości 2 metrów, a łączna długości jego korytarzy wynosi ponad 3,2 km. Szukanie wewnątrz każdego z części labiryntu punktów, gdzie odbija się kartę i dodatkowo ścigając się z inną drużyną jest niezapomnianą zabawą.