Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Dom dla K ... z dziennika budowy

Już stoi. Co to będzie, co to będzie ?! ... a taki był początek Dużymi krokami zbliżamy się do wykończenia wnętrz po długim etapie projektowania domu i po etapie samej budowy. Nie będę do końca zdradzać jak będą wyglądać wnętrza, bo tak będzie ciekawiej, a wiele może się jeszcze zmienić. Tym bardziej, że już kilka razy się zmieniało i jak to bywa w takich przypadkach wszystko wróciło do pierwszej koncepcji. Pierwsza myśl zawsze jest najlepsza. Słowo dom dla każdego z nas ma inne znaczenie i przywołuje różne skojarzenia. We wnętrach "Dom dla K." szukamy rozwiązań nieoczywistych i jednocześnie ponadczasowych. Podążamy w kierunku klasyki w nowoczesnym ujęciu. Marmur tak ostatnio popularny, na pozór zimny i wyniosły można umiejętnie zestawić z innymi elementami żeby zatracić w nim to wrażenie. Z powodzeniem możemy wykorzystać ten materiał w aranżacjach zarówno w obrębie klasyki jak i nowoczesności. Marmur to skała metamorficzna, która powstała z przeobrażenia wapieni

elektryczne biura

Niewielki wolnostojący budynek wśród zieleni, a w nim biura firmy zajmującej się wszystkim z dziedziny automatyki, sterowania, aparatury kontrolno pomiarowej. Ogólnie szeroko pojętej elektryczności. Dlatego zaprojektowana specjalnie do wnętrza fototapeta jest schematem urządzenia elektrycznego. Takie tapety tworzę sama jeżeli nie uda mi się znaleźć czegoś dokładnie oddającego moje wyobrażenia. Mimo, że mamy do dyspozycji niezliczoną ilość gotowych fototapet tak jak w tym przypadku indywidualny wzór jest odpowiedniejszy. Pozostałe elementy wnętrza takie jak pojawiające się drewno, szkło i beton równoważą się i tworzą razem przytulny, domowy klimat. Jedna ze ścian pokryta jest folią Rowlux. To wielosoczewkowa poliwęglanowa folia, która oprócz połysku ma też głębię, która wprowadza do okładziny dynamikę. Dystrybucją okładziny w różnych worach i kolorach zajmuje się firma Muraspec. W pomieszczeniach biurowych najważniejszy jest komfort pracy i jej efektywność. Dlatego między innymi

krosno czy szkło

Nazwa miasta kojarzy się bardziej z maszyną włókienniczą niż z miastem szkła. Podobno pierwotnie nazwa brzmiała Krostno, była to nazwa terenowa oznaczająca osadę założoną na jakiejś wypukłości terenu. Czyli etymologia nazwy nie ma nic wspólnego z krosnem do tkania. Jednak niegdyś miasto słynęło z dobrego średniowiecznego rzemiosła, zwłaszcza tkactwa płócien i wyrobu barchanow. Krosno nazywane w przeszłości też Małym Krakowem słynęło z handlu winem z pobliskimi Węgrami, a w połowie wieku XIX, stało się kolebką polskiego i światowego przemysłu naftowego. W pobliskiej Bóbrce powstała pierwsza na świecie kopalnia wydobywająca ropę naftową, nazywaną wówczas olejem skalnym. W samym Krośnie zaś, w 1856 r., również pierwsza na naszym globie, spółka poszukiwania i wydobywania ropy. Działał tu też wynalazca lampy naftowej Ignacy Łukasiewicz, aptekarz który odegrał pionierską rolę w destylacji ropy. Co na kilka dziesięcioleci zmieniło sposób oświetlania domów, fabryk i ulic. Od roku 1923 natomias