Przejdź do głównej zawartości

po drodze nad morze jest ...


Po drodze nad polskie morze jest wiele ciekawych miejsc i aż żal nie zrobić przerwy w niełatwej podróży. Tym razem, bo będą kolejne, wybrałam Toruń. Przepiękne miasto !!! „Miasto Pierników”, „Miasto Gotyku”, „Miasto Kopernika” – każdy chyba wie, że te określenia dotyczą Torunia. Uwielbiam chłonąć miasto na różne sposoby, spacerując, czy przesiadując w ogródkach restauracji i kawiarni. W Toruniu jest co podziwiać. Począwszy od tętniącego życiem od rana do wieczora Rynku Staromiejskiego, bogatego w zabytki z gotyckim ratuszem na środku placu, po Bulwar Filadelfijski. Nie polecam jednak jeździć w takie miejsca w sezonie. Organizując wyjazd w ostatniej chwili nie miałam za dużego wyboru jeżeli chodzi o nocleg. Trafiło na Hotel Bulwar. Przepiękne miejsce ale kłopoty ze snem, które na ogół mi nie dokuczają skłoniły mnie do sprawdzenia co było kiedyś w tym budynku. Okazało się, że była tam Szkoła Marynarki Wojennej przeniesiona w 1938 roku do Bydgoszczy. Po wybuchu drugiej wojny światowej ewakuowano do Pińska, gdzie 12 września 1939 r. nastąpiło jej rozwiązanie. Sam obiekt zbudowany został w latach 1819 - 1822 jako obiekt militarny – koszary szkoły kadetów armii pruskiej, historycznie nazywany Koszarami Racławickimi. Niestety nie ma informacji co działo się w budynku w czasie II Wojny Świtowej. "Usytuowanie w tamtym okresie szkoły z dala od morza było podyktowane brakiem właściwej infrastruktury na odzyskanym po 123 latach niewoli wybrzeżu. Założycielom szkoły przyświecała myśl utworzenia od postaw polskiego korpusu oficerskiego, nieobciążonego służbą wojskową w państwach zaborczych. Dynamikę rozwoju uczelni określały potrzeby Marynarki Wojennej, która swoją obecnością na morzach i oceanach świata dawała wyraz polskiej racji" - powiedział kmdr Mięsikowski.
Toruń

Jastrzębi Góra jak dla mnie, miłośnika ciszy i spokoju jest stanowczo z duża i za głośna. Nie radzę też w sezonie odwiedzać oceanarium, fokarium itp. Wiem co mówię, bo w przypływie naiwności liczyłam, że będzie luźno. Jednak najmilej wypominam spacer brzegiem morza w kierunku Rozewia, gdzie znajduje się Lisi Jar. Odczuwalny jest duży kontrast między jasną plażą, a mrocznym wąwozem porośniętym ponad stuletnimi bukami, tworzącymi mikroklimat okolicy. Ściany wąwozu mają do 50 m. Legenda głosi, że Zygmunt III Waza wylądował właśnie w Lisim Jarze po nieudanej wyprawie po koronę Szwecji.

Komentarze

  1. Naprawdę super blog. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.
    ____
    https://polska-klasa.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Blog jest naprawdę fajny. Musisz mieć ogromny talent żeby dodawać takie wpisy.
    _____
    puzzle piankowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejny, tak samo ciekawy wpis.
    ____
    obrazki dla dziewczynek do kolorowania

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne informacje. Nie wiedziałem na ten temat.
    _____
    piórnik rozkładany

    OdpowiedzUsuń
  5. Artykuł ciekawy. Myśle, że każdemu się spodoba.
    _____
    bidon dla dzieci do szkoły

    OdpowiedzUsuń
  6. Wpisy są naprawdę ciekawe. Czekam na kolejny.
    ____
    maty edukacyjne

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...

Tarnów, czyli architekt na wakacjach

Tarnów ... byłam widziałam ...  Mogę już wpisać Tarnów na listę polskich miast, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału turystycznego. Promocja miasta, to praca na lata, a jest co pokazywać i o czym opowiadać. Prawdziwie wielokulturowe miasto gościło Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców, Szkotów i Czechów, którzy zostawili jakiś ślad po sobie. Szkoci pojawili się z dwóch powodów - szukali nowych rynków zbytu i swojego miejsca na świecie. Szkocja od XIII wieku była pod butem anglików, a wówczas Rzeczypospolita jawiła się jako kraj powszechnej tolerancji, co moim zdaniem się nie zmieniło.  Trudno przyznać, że gościliśmy Austriaków, bo oni przejęli miasto w wyniku I rozbioru. Owszem na ten okres notuje się duży rozwój miasta ale jednocześnie władze austriackie prowadziły działania mające na celu skłócenie Polaków i ukrócić ich dążenia do niepodległości.  Żydzi pojawili się już w średniowieczu i na przestrzeni wieków uzyskali szereg praw ułatwiającym im życie i pro...

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...