Przejdź do głównej zawartości

tapety ścienne ELITIS

Jakiś czas temu byłam na spotkaniu dla architektów w salonie Domatoria w Katowicach.
Pyszne zakąski, drinki ... oczywiście bezalkoholowe.
Ze wszystkich zaprezentowanych produktów najbardziej utkwiły mi w pamięci tapety i tekstylia Elitis.
Spotkanie było dawno, a o tapetach przypomniał mi konkurs organizowany przez
SML Concept (wyłącznego przedstawiciela marki Elitis w Polsce).
Szczegóły o konkursie można znaleźć na stronie : www.smlconcept.com

Oglądając ponownie na stronie producenta wzory tapet moja wyobraźnia zaczyna pracować.
Chętnie zastosuję jedną z tapet w moim projekcie tym bardziej, że produkty są wysokiej jakości. Zdjęcia mówią same za siebie.





Zachęcam do zapoznania się z całością oferty.
Moim zdaniem nadają się zarówno do wnętrz nowoczesnych jak i klasycznych.
Urozmaicą modernistyczne wnętrza, a z klasycznymi wnętrzami będą stanowić stylową kombinację.

Zdjęcia ze strony : www.elitis.fr

Komentarze

  1. Bardzo stylowe i nowoczesne tapety. Czy zostały wykorzystane i fizycznie ujrzymy je na ścianach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię tapety i te są boskie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety jeszcze tych tapet nie miałam nigdy okazji testować więc nie bardzo mogę się na ich temat wypowiedzieć. Sama tapeta do salonu jak dla mnie musi być bardzo wysokiej jakości, gdyż jeżeli ja już coś robię to najlepiej jakby takie prace były wykonane na kilka lat.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...

Tarnów, czyli architekt na wakacjach

Tarnów ... byłam widziałam ...  Mogę już wpisać Tarnów na listę polskich miast, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału turystycznego. Promocja miasta, to praca na lata, a jest co pokazywać i o czym opowiadać. Prawdziwie wielokulturowe miasto gościło Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców, Szkotów i Czechów, którzy zostawili jakiś ślad po sobie. Szkoci pojawili się z dwóch powodów - szukali nowych rynków zbytu i swojego miejsca na świecie. Szkocja od XIII wieku była pod butem anglików, a wówczas Rzeczypospolita jawiła się jako kraj powszechnej tolerancji, co moim zdaniem się nie zmieniło.  Trudno przyznać, że gościliśmy Austriaków, bo oni przejęli miasto w wyniku I rozbioru. Owszem na ten okres notuje się duży rozwój miasta ale jednocześnie władze austriackie prowadziły działania mające na celu skłócenie Polaków i ukrócić ich dążenia do niepodległości.  Żydzi pojawili się już w średniowieczu i na przestrzeni wieków uzyskali szereg praw ułatwiającym im życie i pro...

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...