Przejdź do głównej zawartości

hipsterska kostka kontra dizajnerski kraków




Z każdych targów, spotkań, konferencji itp. wyciągam co najlepsze i najciekawsze. Każdy wpis na blogu o takim wydarzeniu traktuję jak zapis do notatnika.
W takich miejscach bywam dość często i ciężko mnie zaskoczyć. Jednak kilka stoisk przyciągnęło mnie jak magnes.
Jako pierwsze na tapetę Cord Design - kable z oplotem w różnych kolorach i średnicach. Może strona jeszcze uboga ale możliwości wykonania przeróżne.
Będziemy kombinować i poszukiwać ciekawego rozwiązania na uchwyty ze sznurka.


Największym zainteresowaniem cieszyła się drukarka 3D. Co tu pisać. JA TAKĄ CHCĘ !!!



Jednoosobowa manufaktura w której Pan Romek wytwarza unikatowe meble z drewna i nie tylko. Cudownym połączeniem mebla do siedzenia i gry ćwiczącej cierpliwość są taborety Pana Romka.
Więcej przedmiotów przeróżnego przeznaczenia na Facebooku - www.facebook.com/romek.manufaktura



Mamy coraz więcej oryginalnych, unikatowych i pomysłowych przedmiotów do kupienia od lokalnych rzemieślników, że nie ma po co wybierać się do sieciówek.

W ramach spotkań odbyło się rozstrzygnięcie konkursu na aranżację sześcianu którego inspiracją miał być projektant mody. Najważniejszy wymóg dotyczył funkcji jaką ma spełniać wnętrze kostki.
Wybór dotyczył wypoczynku, relaksu lub miejsca do pracy. Dla mnie jako architekta na co dzień zajmującego się projektowaniem wnętrz najważniejsza jest funkcja i człowiek który się w niej odnajduje lub nie. Z pośród 50 prac wybrano 5 finałowych, których autorzy zaprezentowali swoje pomysły podczas wystawy.



Moja propozycja na aranżację jest wariacją na temat projektantki Vivienne Westwood. Brytyjska projektantka mody fascynuje mnie jako twórca i jako człowiek. Mimo swojego wieku pozostaje w niej młodzieńczy bunt tak bliski mojej osobie. Angażuje się w sprawy polityczne, a aktualne tematy swoich przemyśleń przerzuca na modę, np. projektując koszulki.
Vivienne lubi tworzyć kreacje bezpośrednio na modelkach, łączy ze sobą materiały, które wydają się do siebie nie pasować, tkaniny układa według swojej fantazji a nie kroju, dzięki czemu powstają wyjątkowe stroje. Zaczynając od mody ulicznej,gdzie królowały dżinsy nabijane ćwiekami z biegiem czasu jej moda stała się bardziej wyrafinowana ale nie pozbawiona odrobiny szaleństwa.
Podczas wystawy udało mi się spełnić funkcję do jakiej służyła kostka. Wypoczywałam i relaksowałam się z kilkudziesięcioma osobami, które postanowiły odwiedzić Starą Zajezdnię.
Nie miałam czasu zrobić wszystkim zdjęć ponieważ rozmowy nie miały końca, a wino rozluźniało atmosferę. O dziwo moja hipsterska instalacja nie przyciągneła samych hipsterów :)



Jeszcze dla zobrazowania idei kompozycji plansza konkursowa z zestawieniem aranżacji ze stylizacją Vivienne Westwood.




Komentarze

  1. Bardzo ciekawe aranżacje i innowacyjne pomysły. Zapraszam do siebie: http://www.szukajnauczyciela.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadkie gadżety lub inne przedmioty użytkowe, które dodatkowo zrobione zostały ręcznie to wielki atut takich eventów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne są te przedmioty. Lubię taki design. Zapraszam na swoją stronę: http://aranzstudiownetrz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż