Przejdź do głównej zawartości

miesiąc pod znakiem martela

Przewijający się temat na kilku ostatnich dyskusjach i spotkaniach, to zachodzące zmiany w aranżacjach biur. Wczoraj na spotkaniu dla architektów "Świadome Wnętrze 2015" w Parku Tradycji było podobnie. Uświadomiłam sobie, że od dobrych kliku lat jestem w nowej tendencji w sposobie pracy. Nie posiadam klasycznego biurka, pracuję przy komputerze stojąc lub leżąc i bardzo rzadko siedzę, nie mam też stałego miejsca do pracy. Tak właśnie dzisiaj myśli się o przestrzeni biurowej. Ma być otwarta, zróżnicowana, dostosowująca się do zmiennych wymagań, a każdy pracownik ma możliwość wybrania dla siebie odpowiedniego miejsca. Pełna wolność i zaufanie.
Lider w projektowaniu przestrzeni i produktów do przestrzeni biurowych firma Martela ma w swojej ofercie produkty dostosowane do takiego sposobu myślenia. Z prezentowanych wczoraj produktów najbardziej przypadło mi krzesło zachęcające użytkownika do stania i zmiany pozycji.



Architekt, prof. dr Christine Kohlert z RbsGroup opowiedziała o swoich doświadczeniach, przemyśleniach i ostatnich realizacjach przestrzeni biurowych. Zdjęcia poniżej pochodzą ze strony firmy projektowej Pani Christine. Świetnie obrazują różnorodność oraz idę jaką należy się kierować przy planowaniu biur. Komunikacja, współpraca, miejsca do skupiania przeplatają się, a całość pod względem estetycznym przypomina bardziej domowe zacisze niż biura.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż