Przejdź do głównej zawartości

g d a ń s k




Szalony pomysł na spędzenie zimowych ferii nad morzem udał się i chyba powtórzę to szaleństwo.

Niedawno moja koleżanka napisała : "Podróże to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze a stajemy się bogatsi...". Trafnie ale ja dodałabym, że chcąc poznać jakiś region, miasto musimy poznać też ludzi tam mieszkających.
Gdańsk, to kolejne miejsce w którym najbardziej zadziwili mnie mieszkańcy tak mocno uświadomieni w jakich czasach żyjemy.
Porażająca jest też rzeczywistość funkcjonująca w świadomości ludzi i rzeczywistość nazwijmy ją "mediana". Pomniki w postaci współczesnej architektury dla samych gdańszczan nie mają żadnej wartości. Odczytują ją jako próbę ratowania zakłamanej prawdy historycznej. Życzliwość ludzka i chęć pomocy przy drobnym zagubieniu w mieści była porażająca tym bardziej, że nie prosiłam o pomoc.



Polecam Gdańsk na zimową wycieczkę gównie ze względu na puste ulice, co wiosną i latem jest niemożliwe. Pusta jest również plaża, a zawartość jodu w powietrzu jest największy właśnie jesienią i zimą. Gdańsk obfituje też w ośrodki, muzea, centra których nie udało mi się wszystkich odwiedzić. Warto zobaczyć Centrum Hewelianum, nowoczesne centrum nauki mieszczące się w zabytkowych obiektach architektury militarnej
Kolejno mamy Teatr Szekspirowski którego ispiracją stały się odkrycia naukowe dowodzące istnienia trupy teatralnej wystawiającej spektakle Szekspira w powiązaniu z budynkiem tzw. szkoły fechtunku, właśnie na terenie obecnej lokalizacji teatru przy Podwalu Przedmiejskim.
Ośrodek Kultury Morskiej jest jednym z oddziałów Centralnego Muzeum Morskiego i mieści się tuż nad Motławą.



Komentarze

  1. Ciekawy wpis i świetne zdjęcia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No to prawda, wpis jest naprawde ciekawy. Wogóle wszystkie Twoje wpisy są naprawde zaskakujące, nie wspomne już o zdjęciach. Ja ostatnio wpadłam na stronę z wełną mineralną, nie wiedziałam, że takie coś jest tak przydatne i do tego takie tanie. I jeszcze jedno słówko o Twoim blogu - jest naprawde świetny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie byłam nad morzem zimą i może to mój błąd.. Ostatnim razem byłam latem w Sopocie. W moim odczuciu ludzie są tam bardzo niemili..

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdańsk, warto go zobaczyć nawet i zimną, chociaż latem jest najpiękniejszy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż