Przejdź do głównej zawartości

studio dobrych rozwiązań




Studio Dobrych Rozwiązań, to cykl spotkań dla architektów dotyczący głównie aranżacji i wykończenia wnętrz. Gościem specjalnym katowickiego bloku wykładów był architekt Oskar Grąbczewski z OVO Grąbczewscy Architekci, który opowiadał o realizacjach pracowni. Tak się składa, że jedną z nich odwidziałam niedawno i wizytę opisałam na blogu.
Było to Muzeum Ognia w Żorach, które moim zdaniem jest bardzo dobrą realizacją. Historia projektu była ciekawa i pokazała jak prosto tyko wgłębiając się w kontekst miejsca zaprojektować coś dobrego. Projektanci za każdym razem podchodzą do nowych realizacji w ten sposób. Podobne podejście reprezentowali przy projekcie Centrum Administracyjnego Gminy Wielka Wieś, który stanowi doskonały przykład architektury kontekstu. Projekt najważniejszego budynku jednej z najbogatszych gmin świetnie wpisuje się w sąsiadującą zabudowę.



Z nowości rynkowych zaciekawiła mnie podłoga laminowana firmy PERGO. Przedstawiciele marki poddając panele różnym próbą pokazywali jej wytrzymałość na uszkodzenia zabrudzenia i wodoodporność.



Istnym szaleństwem jest natomiast szkło lakierowane które możemy przycinać w różne kształty, czy zastosować jako fronty meblowe. Piękna kolorystyka i trójwymiarowa tekstura heksagonalnych płytek możliwe, że znajdzie się wkrótce w moim projekcie. Szkło lakierowane z firm Colorimo można stosować na wykończenie ścian, elementy meblowe i na ściany w łazienkach.




...

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...

Tarnów, czyli architekt na wakacjach

Tarnów ... byłam widziałam ...  Mogę już wpisać Tarnów na listę polskich miast, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału turystycznego. Promocja miasta, to praca na lata, a jest co pokazywać i o czym opowiadać. Prawdziwie wielokulturowe miasto gościło Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców, Szkotów i Czechów, którzy zostawili jakiś ślad po sobie. Szkoci pojawili się z dwóch powodów - szukali nowych rynków zbytu i swojego miejsca na świecie. Szkocja od XIII wieku była pod butem anglików, a wówczas Rzeczypospolita jawiła się jako kraj powszechnej tolerancji, co moim zdaniem się nie zmieniło.  Trudno przyznać, że gościliśmy Austriaków, bo oni przejęli miasto w wyniku I rozbioru. Owszem na ten okres notuje się duży rozwój miasta ale jednocześnie władze austriackie prowadziły działania mające na celu skłócenie Polaków i ukrócić ich dążenia do niepodległości.  Żydzi pojawili się już w średniowieczu i na przestrzeni wieków uzyskali szereg praw ułatwiającym im życie i pro...

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...