W zeszłym tygodniu prowadziłam warsztaty. Opowiadałam o swojej pracy, projektach, oświetleniu oraz o naszej przyszłości a wszystko odbyło się w Soho Factory w Warszawie. Do podzielenia się swoją wiedzą zaprosiła mnie firma Activejet - producent oświetlenia. Poniżej w wielkim skrócie moja opowieść o oświetleniu, bo nie nie chciałam nazywać tego wykładem.
Przeszłość
Światło to życie, a chęć człowieka do opanowania i kontrolowania światła istniała od zawsze. Najdłużej znanym źródłem światła jest ogień. Do tej pory ogrzewamy się przy kominkach równocześnie budując niepowtarzany klimat we wnętrzach. Po drodze były pochodnie nasączane naftą, lampy naftowe pierwsza żarówka Thomasa Edisona później Nicolas Tesla widział przyszłość w prądzie zmiennym, który króluje w naszych domach do dnia dzisiejszego. W końcu mamy LED-y obecnie najbardziej wydajne i najbardziej energooszczędne oświetlenie.
W przeszłości bardziej niż teraz człowiek uzależniał swoją aktywność od wschodów i zachodów słońca ale też od pór roku. Jesteśmy przystosowani do aktywności w ciągu dnia i powinniśmy znać ale też pamiętać, że funkcjonowanie naszego organizmu ściśle powiązane jest z porami dnia. Tak np. od 10.00 do 11.00 jest szczyt możliwości intelektualnych, między 17.00 a 19.00 najlepiej postarać się o aktywność fizyczną, a o godzinie 21.00 wydziela się melatonina powodując, że stajemy się senni.Jakość naszego wypoczynku przekłada się na aktywność w ciągu dnia. Dlatego w równym stopniu potrzebne nam jest światło jak i ciemność. Badania wskazują, że nie należy spać przy zapalonym świetle (szczególnie dzieci) ponieważ nawet przez powiekę dociera do naszego oka światło i nie pozawala na dostateczny wypoczynek.
Teraźniejszość
Obecnie coraz większą uwagę przykładamy do oświetlenia nie tylko tego wewnątrz ale też na zewnątrz domu. Zaczynają znikać pytania ze strony moich klientów typu "...proszę zaprojektować oświetlenie, bo elektryk wchodzi za dwa tygodnie, a resztę zrobimy później..." Projekt oświetlenia jest ściśle związany z aranżacją i z funkcją danej przestrzeni. Każda z nich wymaga innego natężenia i innej formy oświetlenia. Minęły bezpowrotnie czasy jednej lampy na środku sufitu i czasy wydumanych sufitów podwieszanych z niewiarygodną ilością oczek halogenowych. Teraz wiemy jak dawkować intensywność oświetlenia, jak zmieniać nastrój wnętrza i dostosowywać do potrzeby chwili. Magiczna moc oświetlenia powoduje, że nawet zwykły przedmiot zyskuje przy oryginalnym oświetleniu. Do jadalni wybierzemy oświetlenie o barwie ciepło białej gdzie strumień skierowany jest na blat stołu i nie oślepia ale twarze nie są w cieniu. Ważne też żeby oprawy i źródła nie były w intensywnych kolorach zmieniających niekorzystnie barwy potraw. Najważniejsze wiedza na temat oświetlenia dotyczy możliwości kształtowania wnętrza światem, możliwości zmiany proporcji i optycznego powiększenia przestrzeni. Przy małych pomieszczeniach oświetlenie kierujemy na poszczególne elementy umieszczone w różnych miejscach przez co będzie wydawać się większe. Natomiast wąskie wnętrze zmieni swoje proporcje jeśli dłuższe jego ściany oświetlimy intensywnym światłem.
Mówiąc o teraźniejszości wspomniałam na co należy zwrócić uwagę kupując mieszkanie lub dom od dewelopera. Większość zagadnień na ten temat jest w zakładce "wymagane poprawki" na moim blogu.
Przyszłość
Następuje zmiana definicji domu. W tej chwili dostrzegam i takie też mam projekty - domy jako azyl, dom połączony z miejscem pracy jaki najczęściej wybierają właśnie architekci, dom jako inwestycja i domy jeszcze z klasycznym podziałem na pomieszczenia. Mieszkania, czy domy z klasycznym podziałem na pomieszczenia zaczynają moim zdaniem powoli zanikać. Jakiś czas temu zniknęła kuchnia jako osobne pomieszczenie i nie widzimy w tym nic dziwnego. Następna będzie łazienka, która albo łączy się z sypialnią albo jest wielofunkcyjna. Co będzie dalej ? Nie wiem ale może zniknie np. kuchnia z naszych domów. Już istnieją urządzenia typu Thermomix w których możemy skomponować cały posiłek. W przyszłości większą wagę będzie się przykładać do barwowej temperatury oświetlenia tzn. oświetleniu zmieniającym i dostosowanym do pory dnia. Human centric lighting (HCL) to koncept w projektowaniu oświetlenia, w którym jest ono gwarancją nie tylko optymalnych warunków pracy wzrokowej przy zachowaniu jak największej wygody widzenia, lecz także warunków prawidłowego funkcjonowania organizmu i dobrego samopoczucia człowieka.
Niedawno usłyszałam, że w ciągu najbliższych 25 lat zniknie połowa zawodów. Mam nadzieję, że architekt wnętrz nie znajdzie się w tym gronie.
Interesująca opowieść :) I faktycznie coś w tym jest, że ten podział na pomieszczenia powoli zanika.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam podświetlone domy, które widać już z daleka, fajnie się je fotografuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńOświetlenie ejst bardzo ważnym elementem w lokalu :)
OdpowiedzUsuń