Przejdź do głównej zawartości

świetlna myśl



Warszawa przywitała mnie deszczem i moje nowe buty za całe 30 zł nie zobaczyły stolicy. Wizyta w siedzibie firmy ActiveJet była może krótka ale bardzo intensywna.
Zdjęcia, rozmowy, ustalenia i przede wszystkim zapoznanie się z produktami. Od jakiegoś czasu współpracuje z marką i między innymi przygotowuję artykuły dotyczące aranżacji i projektowania wnętrz.
Z przyjemnością podam linki do kilku z nich. Projektowanie niewielkiego mieszkania, to wyzwanie dlatego dla chcących poznać mój punkt widzenia artykuł poruszający ten temat - "male-mieszkania-wymagaja-gruntownych-przemyslen"
Kolejny temat artykułu dotyczy błędów jakie można popełnić przy projektowaniu kuchni - "7-grzechow-glownych-przy-projektowaniu-kuchni"
Wkrótce też nowe informacje na temat współpracy, która z biegiem czasu zmienia swój kształt. Kolejny raz musiałam zmierzyć się z rolą do której nie koniecznie jestem stworzona.


Lampki biurkowe ACTIVEJET


Kinkiety dekoracyjne ACTIVEJET

Komentarze

  1. Te kinkiety dekoracyjne bardzo fajnie się prezentują :) Mógłbym mieć ze 3 takie w swojej sypialni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy kolejny wpis? I jakiej tematyki możemy się spodziewać? Bardzo lubię czytać to, co Pani pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lampki biurowe wyglądają całkiem ciekawie :) Czekamy na nowy wpis.

    OdpowiedzUsuń
  4. dokładnie, bardzo fajne lampki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba sobie takie kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lampki są naprawdę świetne, możliwość wybierania każdego koloru na podświetlenie dołu pozwala na wprowadzenie do wnętrza cudownego klimatu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lampki są super pomysłem. Możliwość wyboru koloru umożliwia wyróżnienie aby każdy mógł dostosować kolor pod własne gusta.

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne lampy, jest w nich coś niezwykłego, co wyróżnia je w tłumie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  10. warto było zaglądnąć tutaj! jest miło!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...

Tarnów, czyli architekt na wakacjach

Tarnów ... byłam widziałam ...  Mogę już wpisać Tarnów na listę polskich miast, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału turystycznego. Promocja miasta, to praca na lata, a jest co pokazywać i o czym opowiadać. Prawdziwie wielokulturowe miasto gościło Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców, Szkotów i Czechów, którzy zostawili jakiś ślad po sobie. Szkoci pojawili się z dwóch powodów - szukali nowych rynków zbytu i swojego miejsca na świecie. Szkocja od XIII wieku była pod butem anglików, a wówczas Rzeczypospolita jawiła się jako kraj powszechnej tolerancji, co moim zdaniem się nie zmieniło.  Trudno przyznać, że gościliśmy Austriaków, bo oni przejęli miasto w wyniku I rozbioru. Owszem na ten okres notuje się duży rozwój miasta ale jednocześnie władze austriackie prowadziły działania mające na celu skłócenie Polaków i ukrócić ich dążenia do niepodległości.  Żydzi pojawili się już w średniowieczu i na przestrzeni wieków uzyskali szereg praw ułatwiającym im życie i pro...

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...