Przejdź do głównej zawartości

historia jednego projektu

Pierwsze próby z "czarną kostką" były już na studiach. Niestety nie mam projektu ponieważ to były czasy bez komputerów. Wszystko kreśliliśmy ręcznie na kalkach. W tym czasie niezbędna była żyletka i jak coś poszło nie tak wydrapywało się tusz. Niestety w tym wypadku nie działało ctrl+Z i jak już bardzo poszło nie tak cały proces rysowania trzeba było zacząć od początku. Projekt w którym pierwszy raz pojawiła się kostka był przełomowy dla mnie pod wieloma względami. Od czasu jego zrobienia i otrzymania najwyższej oceny poczułam, że mogę tworzyć i być architektem.

Kolejna próba z czarną kostką, to projekt łazienki w ramach konkursu ROCA, gdzie otrzymałam wyróżnienie. Zasada przy każdym z tych projektów jest taka sama. Mamy czarny monolit i wycinamy z niego tyle miejsca ile jest niezbędne na urządzenia. W tym wypadku wycinamy miejsce na wannę, kabinę, toaletę i umywalki tak żeby wszystko mieściło się w obrysie bryły.


więcej wizualizacji na stronie : conceptjoana.archimental.com

Kiedy dostałam absolutną wolną rękę przy projekcie mieszkania w Ustroniu znowu wróciłam do koncepcji wycinania z czarnego sześcianu. Zewnętrzne elementy są czarne, a wszystkie wewnętrzne białe. Projekt jest z 2008 roku i proszę mi wierzyć w tamtym czasie pomysł czarnego sufitu, czarnych ścian i podłogi nie był powszechny. Doceniam bardzo, że właściciele mieszkania zaufali mi bezgranicznie.


Więcej zdjęć z realizacji na stronie : conceptjoana.archimental.com

Ukończony niedawno projekt wnętrz domu w Sosnowcu też posiada w jednym pomieszczeniu takie rozwiązanie, bo wszystkie standardowe nie miały efektu WOW o jakim musiałam pamiętać przy każdym pomieszczeniu. Zmiana układu łazienki zapadła w ostatniej chwili. Duże pomieszczenie nie miało być poprawne tylko wyjątkowe, a udało się to uzyskać dzięki nietypowemu rozmieszczeniu urządzeń sanitarnych. Wyspa na środku z umywalkami i wanną zamiast pod ścianami i wbrew pozorom łazienka stała się bardziej przestronna.


Więcej zdjęć z realizacji na stronie : conceptjoana.archimental.com

Komentarze

  1. Wooow! Bardzo elegancko i estetycznie się to prezentuje! Nie dziwię się, jakby taki styl powoli stawał się trendem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! Bardzo w moim stylu. Gratuluję wyczucia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega wygląda ten projekt. Mnie się bardzo podoba czerń i biel we wnętrzach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo odważne połączenie. Od razu widać, że to nowoczesne wnętrze. ciekawe czy na czarnych meblach nie widać śladów po palcach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli chodzi o projekty to mi wykonywała projekt kuchni firma wolsztynskiekuchnie.pl/nowoczesne/ na stronie możecie zobaczyć zdjęcia projektów i zdjęcia rezultatów. Pokazuję to dlatego że może ktoś się zainspiruje. Może ktoś szuka firmy dobrej polecanej która zrobi projekt chociażby kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  6. idealne połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super. Bardzo mi się podoba ten styl.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...

Tarnów, czyli architekt na wakacjach

Tarnów ... byłam widziałam ...  Mogę już wpisać Tarnów na listę polskich miast, które nie wykorzystują w pełni swojego potencjału turystycznego. Promocja miasta, to praca na lata, a jest co pokazywać i o czym opowiadać. Prawdziwie wielokulturowe miasto gościło Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców, Szkotów i Czechów, którzy zostawili jakiś ślad po sobie. Szkoci pojawili się z dwóch powodów - szukali nowych rynków zbytu i swojego miejsca na świecie. Szkocja od XIII wieku była pod butem anglików, a wówczas Rzeczypospolita jawiła się jako kraj powszechnej tolerancji, co moim zdaniem się nie zmieniło.  Trudno przyznać, że gościliśmy Austriaków, bo oni przejęli miasto w wyniku I rozbioru. Owszem na ten okres notuje się duży rozwój miasta ale jednocześnie władze austriackie prowadziły działania mające na celu skłócenie Polaków i ukrócić ich dążenia do niepodległości.  Żydzi pojawili się już w średniowieczu i na przestrzeni wieków uzyskali szereg praw ułatwiającym im życie i pro...

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...