Jeden z poranków postanowiłam sobie uprzyjemnić oglądając kanał DOMO podczas pracy. Jeden z ich stałych programów, to cykl "Grand Designs" pokazujący rodziny budujące swoje wymarzone domy.
Ten na który natrafiłam tego poranka był inspirujący i nabrałam chęci na posiadanie własnego domu. Rodzina dostała w spadku budynki gospodarcze. Postanowiła przekształcić je w przytulny kąt dla siebie i na upragnioną pracownię. Skrupulatnie zbierali wszystkie materiały, które w tym budynku mogły dostać nowe życie. Kawałek drewna, stare pudełka po herbacie, druty, stopie schodów ...
W wielkiej przestrzeni wydzielono miejsca intymniejsze z przeznaczeniem na sypialnię, łazienkę i schody. Materiały na ściany wykorzystano z rozbiórki silosów stojących wcześniej przed budynkami.
Ważnym zabiegiem, na którym zależało właścicielom było doświetlenie wnętrz nie naruszając połaci dachowej. Udało się pokrywając szkło drutem dlatego z zewnątrz okna są niewidoczne. Największe wydatki dotyczyły wymiany części drewnianych belek, betonowej podłogi, instalacji i największego przeszklenia stanowiącego wejście.
Z taką idea i taki obiekt mogłabym w podobny sposób przygotować dla siebie i swojej rodziny.
Też z pracownią !
Zdjęcia ze strony : www.hudsonarchitects.co.uk
Ten na który natrafiłam tego poranka był inspirujący i nabrałam chęci na posiadanie własnego domu. Rodzina dostała w spadku budynki gospodarcze. Postanowiła przekształcić je w przytulny kąt dla siebie i na upragnioną pracownię. Skrupulatnie zbierali wszystkie materiały, które w tym budynku mogły dostać nowe życie. Kawałek drewna, stare pudełka po herbacie, druty, stopie schodów ...
W wielkiej przestrzeni wydzielono miejsca intymniejsze z przeznaczeniem na sypialnię, łazienkę i schody. Materiały na ściany wykorzystano z rozbiórki silosów stojących wcześniej przed budynkami.
Ważnym zabiegiem, na którym zależało właścicielom było doświetlenie wnętrz nie naruszając połaci dachowej. Udało się pokrywając szkło drutem dlatego z zewnątrz okna są niewidoczne. Największe wydatki dotyczyły wymiany części drewnianych belek, betonowej podłogi, instalacji i największego przeszklenia stanowiącego wejście.
Z taką idea i taki obiekt mogłabym w podobny sposób przygotować dla siebie i swojej rodziny.
Też z pracownią !
Zdjęcia ze strony : www.hudsonarchitects.co.uk
że ja nie posiadam tego kanału ... strata! :)
OdpowiedzUsuńTen cykl też można zobaczyć na innym kanale ale nie powiem Ci na jakim.
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba, tylko troszkę mnie te meble drażnią. Są nazbyt mieszczańskie, te krateczki, te gąski (tapicerka). Ja bym chyba poszedł w wełnę o grubym splocie, bez żadnego wzoru, albo skórę.
OdpowiedzUsuńWłaściciele mają inną filozofię. Wszystko co jest w domu dostali albo sami zrobili. Myślę, że dla nich nie jest istotne czy to jest kratka, kropka czy kreska. Na co dzień wykładają na uczelni sztukę i wykonują rzeźby w najbardziej prestiżowych miejscach w Anglii. Ze względu na zawód wnętrza nie mogłyby być inne. Tak to jest, że ludzie o bogatym wnętrzu nie muszą otaczać się wyjątkowymi rzeczami, bo sami są wyjątkowi.
OdpowiedzUsuńdobrze jest dowiedzieć się czegoś na temat ludzi o bogatym wnętrzu, którzy są wyjątkowi :-)
OdpowiedzUsuńhmm ?
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńKuchnia mnie urzekła <3 <3 <3 cudowna!!!! :d
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i oryginalne projekty!
OdpowiedzUsuńKuchnia jest cudna, ciekawe projekty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetne. Z zewnątrz niepozornie, ale w środku - przepięknie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie liczy się idea jaka przyświecała tej metamorfozie. Też tak chce :)
OdpowiedzUsuń