Przejdź do głównej zawartości

Poznań


Do Poznania wybrałam się na krótki wyjazd, można by rzec służbowy. Krótko ale intensywnie. Przyjemny apartament na nocleg blisko rynku z pięknym widokiem z tarasu. Przepyszne posiłki między innymi w restauracji "Bazylia i oregano". Niestety nie udało mi się odwiedzić żadnego muzeum, czy galerii sztuki. Nie przepadam za tłumami ludzi ale zdążyłam zatęsknić za tętniącym życiem miastem. Miastem z knajpami pełnych roześmianych ludzi. Puste miasta wyglądają dość przerażająco. Mimo zmęczenia wyjazd dał mi nowe siły do pracy i zmagania się z codziennością. Powiem tylko tyle, że Polska jest przepiękna. Na rynku najbardziej bajkowe i przykuwające moją uwagę są domki budnicze. Szereg malowniczych, kolorowych domków o małej skali i odpowiednich proporcjach, wyglądają jak doklejone do okazałych budynków rynku. Podobno początkowo stały w tym miejscu drewniane budy w których odbywał się handel. Sprzedawano w tym miejscu wędzone i solone ryby, sól, świece i pochodnie oraz niektóre przedmioty codziennego użytku. Obecny wygląd domków ukształtował się w XVI wieku, a wybudowano kamieniczki dla biedniejszych kupców. Większość znajdujących się na rynku kamienic oraz budowli została przebudowana, odtworzona, czy też zmodernizowana. Najgorsze w skutkach działania miały miejsce podczas II wojny światowej, gdzie większość zabudowań została zniszczonych. Pomimo tego część z kamienic zachowała oryginalne, gotyckie piwnice lub fragmenty murów ukryte obecnie pod późniejszymi przebudowami, a część została zrekonstruowana w nawiązaniu do pierwotnego wyglądu (domki budnicze).

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te...

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p...

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...