Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2015

"kamień" z cyklu cudze chwalicie swego nie znacie

Do Kamienia Pomorskiego trafiłam już drugi raz z przypadku niż z chęci. Jedyna pomorska miejscowość, która funkcjonuje normalnie. Mam na myśli przychodnie, lekarzy, urzędy itd. Najbardziej fascynująca jest geneza samej nazwy miejscowości. Mianowicie w wodach Zalewu Kamieńskiego leży sobie głaz wysoki nad lustro wody 3 metry i 20 metrów w obwodzie, który przetransportował lodowiec około 10 tys. lat temu. Z tego kamienia podobno Bolesław Krzywousty dokonywał przeglądu floty pomorskiej. Od tego właśnie Kamienia pochodzi nazwa miejscowości. Urokliwa miejscowość całkowicie pozbawiona gwaru, hałasu i wszechobecnych tłumów bałtyckich kurortów.

pasja

Pasja , to stan umysłu. To zapał, entuzjazm i chęć dokonywania czasami rzeczy niemożliwych. Z łaciny pasja to passio – cierpienie, męka. Pasja dla mnie jest połączeniem przyjemności z wielkim wysiłkiem i poświęceniem. Często mówi się : „pracuj z pasją a nie spędzisz ani jednego dnia w pracy”. Zgadzam się ale nie należy zapominać, że dochodzenie do obranych celów jest okupione ciężką pracą. Miejsce jakie wczoraj odwiedziłam jest pełne pasji do tworzenia teatru i skupiania wokół ludzi po prostu "chcących". Byłam na przedstawieniu "Ławeczka" w Teatrze Żelaznym w Katowicach. W pierwszej chwili odezwało się "zboczenie" zawodowe i nim rozpoczęła się sztuka już w głowie układałam plan co i jak można pozmieniać. Jak zorganizować samą przestrzeń, jak wykończyć i dokończyć. Później jednak przyszła refleksja. Czy to jest konieczne ? Fascynujące jest wszystko w tym miejscu. Już sam wjazd na teren przy teatrze jest zaskakujący. Musimy własnoręcznie otworzyć rogat

twierdza Modlin

Imponująca powierzchnia Twierdzy Modlin nie zostawia w głowie tak wielkiego wrażenia jak sama atmosfera miejsca. Dla bardziej wrażliwych osób wyjątkowym przeżyciem jest być w miejscu, które było świadkiem tylu przerażających historii. Już wchodząc do podziemnych korytarzy bastionu, czytamy historię niedawno odnalezionych w tym miejscu szczątków żołnierza poległego w 1939 roku. Dzieje Twierdzy Modlin są bardzo złożone. W ciągu 200 lat budowały ją i stacjonowały w niej armie: francuska, polska, rosyjska i niemiecka. Wielokrotnie była oblegana na przemian przez Rosjan i Niemców, a broniły jej wojska: francuskie, polskie, saskie, wirtemberskie i rosyjskie Widok gigantycznego i opustoszałego kompleksu budynków robi obecnie nieco przygnębiające wrażenie. Od stycznia 2000 r. kiedy zlikwidowano znajdujące się tu jednostki i odesłano do cywila 15 tys. żołnierzy, stoi opustoszały i niszczeje. Dziwne, że tuż po likwidacji jednostki nie wymyślono planu na jego nowe zagospodarowanie. Teraz przy