Przejdź do głównej zawartości

cienka czerwona linia

Nie przypuszczałam, że kiedyś napiszę i zainteresuje się budynkiem, który pełni funkcję centrum handlowego, częściej w Polsce zwanym galerią. Chociaż zastanawiałam się ostatnio dlaczego Galeria ? Może dlatego, że w witrynach kolorowe jednorazowe ciuchy nie są do kupienia tylko do oglądania ?



Świetne, świetne ... Budynek ciągnie się wzdłuż autostrady stanowiąc równocześnie barierę akustyczną. Wstążka faluje, a zbliżając się do powierzchni ziemi stanowi wjazd dla samochodów na parking na dachu. Centrum przy autostradzie, długie na 800 metrów stało się nową wizytówką miasta Utrecht. Całkowita powierzchnia budynku, to 65.000 m2 i mieszczą się w nim nie tylko sklepy ale również hotel i centrum kongresowe.
Proste, funkcjonalne i estetycznie przemyślane rozwiązanie jest alternatywą nie dla naszych blaszanych hipermarketów ale do samego podejścia do projektowania.
Do tego jeszcze dochodzi kolor nie bez przyczyny wybrano czerwony. Działa jak sygnalizacja.
Tutaj koniecznie trzeba się zatrzymać.

Natknęłam się na tą realizację przez przypadek po zapoznaniu się z nowym projektem budynków Muzeum Sztuki Nowoczesnej i teatru TR Warszawa na placu Defilad.



Komentarze

  1. Super projekt i super wykonanie. Pierwszy raz widzę i jestem pod wielkim wrażeniem. Oby więcej takich perełek architektonicznych w naszym kraju.

    OdpowiedzUsuń
  2. Budynek nie jest w Polsce tylko w Holandii !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdzie nie widzę żeby było napisane że to Polska ;)

      Usuń
  3. Kolega chyba nie jest zainteresowany treścią ;)

    Może wielu się taka bryła nie podobać ale ja bardzo lubię takie nowoczesne formy.

    OdpowiedzUsuń
  4. No fajnie to wygląda :) Mam nadzieję że kiedyś tam pojadę i coś takiego zobaczę na własne oczy hehe

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo interesująca bryła. Zdecydowanie oryginalna.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ciekawa budowla, taka nowoczesna, futurystyczna, właśnie takie budownictwo lubię najbardziej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż