Przejdź do głównej zawartości

Reims, czyli projektowanie za granicą

Ludzie gdziekolwiek mieszkają mają podobne potrzeby ale już inne przepisy regulują te potrzeby. Okazało się, że we Francji prawo i normy budowlane opierają się na zasadzie "dobro ziemi zostało uznane za dobro deficytowe, w związku z czym postanowiono ograniczyć żywiołową urbanizację i bezpośredni wpływ właścicieli ziemi na sposób jej zagospodarowania, na rzecz interesów ogólno-narodowych."

Okres pandemii i powszechnego zamknięcia w domach pokazał rzecz nieoczekiwaną, a mianowicie że nie ma granic. Zgodnie z zasadą, że ze złych zdarzeń mogą wyniknąć dobre. W tym czasie podjęłam się zaprojektowania wnętrz domu pod Reims. Pomagałam również przy projektowaniu bryły budynku z czego miejscowy architekt nie był zadowolony i nie dziwię mu się ale częściowo polska rodzina która ma w nim zamieszkać nie rozumiała "francuskiego" podejścia do tematu. Podobnie wyglądał problem z wnętrzami. Miejscowy deweloper starał się narzucić typowe rozwiązania w wykończaniu wnętrz. Większość naszych pomysłów udało się przeforsować jednak cześć musiała zostać "francuska".
Dom w tej chwili jest na etapie stanu surowego zamkniętego i czekamy na wejście z ekipą do wnętrz. 



We wnętrzach będzie panowała naturalność, umiar i prostota. Wśród bieli, beżów i brązów będą wiekowe meble z którymi właściciele przeprowadzają się z miejsca na miejsce. 
Wcześniej szukałam dla nich miejsca w domu w Katowicach, a teraz pod Reims. 
Wszystkie produkty ale też takie rzeczy jak meble pod wymiar zamawiamy w Polsce. 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...

2024

Goniąc za marzeniami nie cieszymy się tym co mamy. Ja wiem, że mam bardzo dużo :).  Nadeszła chwila na podsumowanie kolejnego roku mojej pracy i jednocześnie chciałabym zapowiedzieć, że 2025 będzie rokiem 20 lat od założenia własnego biznesu i 25 lat mojej pracy jako architekt. Dokładnie 20 lat temu pierwszy raz zdecydowałam otworzyć własną działalność i projektować wnętrza. Większość pukała się w głowę, że przecież nikt nie projektuje wnętrz. Tak rzeczywiście trochę było. Projektowanie wnętrz traktowało się raczej w kategoriach fanaberii. Jednak mimo tych głosów byłam pewna i zdeterminowana. Do dzisiaj się zastanawiam skąd wiedziałam, skąd przeczuwałam, że projektowanie wnętrz stanie się tak pożądanym zajęciem.  ... a jak wyglądał ten rok ? Jeszcze pod koniec 2023 roku zostałam poproszona przez organizatorów 4 Design Days o zaprojektowanie ekspozycji. W styczniu 2024 na wydarzeniu stanęła ekspozycja, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. O projekcie i jego realizacji pis...

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż...