Przejdź do głównej zawartości

dylematy ... tym razem schodowe

Mały pokój, dużo funkcji do upchnięcia, mały budżet i bardzo potrzebne w miarę wygodne schody na poddasze. Oczywiście zmiana kierunku lub kształtu biegu schodów wiele zmieniłaby ale jest to niemożliwe.
Błąd pojawił się na etapie projektu domu i teraz trudno temu zaradzić mając chociażby ograniczenia budżetowe ale próbujemy.

Wszystko w jednym - łóżko, biurko, schody i przechowywanie w jednej poszatkowanej bryle powoduje, że reszta pokoju pozostaje wolna. Niestety ściana z drzwiami jest za krótka i nie można umieścić w tym miejscu łóżka. Wyjściem jest zmniejszenie otworu drzwiowego ale na to nie mam zgody.


Ukryte wejście
- Takie rozwiązanie pozwala na stworzenie intymności w pokoju. Jednocześnie jest sporym miejscem do przechowywania. Reszta niezbędnych mebli jak biurko i łóżko jako meble wolnostojące.


Maksymalna kumulacja - zbicie wszystkich elementów w jedną bryłę niweluje odległości między sprzętami. Kompromis polega na tym, że aby dostać się do szafy musimy wejść na łóżko.


Spanie pod schodami - zmiana koncepcji na schody ażurowe powoduje większe poczucie przestrzeni w pokoju. Pierwsze dwa stopnie stanowią skrzynię łóżka jak i miejsce do przechowywania.


Drewniane bale - inspiracją był Yan Cieśla firma zajmująca się eko-stolarką.





Czy wyczerpaliśmy już wszystkie możliwości? Raczej nie i myślę, że odrzucając jedno z ograniczeń pojawią się nowe pomysły.


Komentarze

  1. To jest właśnie prawdziwe projektowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba tak powinna wyglądać pomoc architekta ale nie wiem czy tak jest. U mnie tak.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż