Przejdź do głównej zawartości

Cudze chwalicie, Swego nie znacie, Sami nie wiecie, Co posiadacie.

Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.

Stanisław Jachowicz (1796–1857) – polski bajkopisarz i pedagog

Dlatego w tym poście opiszę gdzie byłam i co zobaczyłam.



Majówkę spędziłam w bajecznych okolicznościach przyrody, a dokładnie w Osadzie Czorsztyn w Kluszkowcach nad Jeziorem Czorsztyńskim. Uliczka tuż przy samym jeziorze wypełniona zabytkowymi drewnianymi willami oraz chałupami wiejskimi. Wille, zagrody i murowane piwniczki ze spichlerzykami, pochodzących z drugiej połowy XIX i początku XX wieku. Wszystko należy do kompleksu osady. Budynki uratowano przed zalaniem po wybudowaniu zapory na Dunajcu i przeniesiono. Wszystkie obiekty zostały przeniesione tu z dawnych Maniów, Kluszkowiec i Czorsztyna. Na terenie osady turystycznej można w ciszy wypocząć, dobrze zjeść i podziwiać zmieniający się krajobraz, który codziennie dostarcza nowych wrażeń estetycznych. Tuż za najbliższymi wzniesieniami wyrastają Tatry, a tafla jeziora zmienia się wraz ze zmiennością naszej polskie pogody.
Okolice są tak piękne, że podczas przemieszczania się nie można się nudzić. Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej - www.osada.czorsztyn.pl



Okolica przepełniona jest atrakcjami, których zwiedzanie może wypełnić cały wolny czas. Między innymi Zamek w Niedzicy, ruiny zamku w Czorsztynie czy np. sama zapora na Dunajcu. Inwestycję rozpoczęto, co prawda, w roku 1975, ale prace trwały aż do roku 1997. Na terenie Zamku w Niedzicy został kręcony polski serial "Wakacje z duchami". Podobno o godzinie 21.00 można zobaczyć Brunhildę i Bogusława krążących po zamkowych krużgankach. Prawdziwość legendy sprawdzamy i na razie mąż ma włosy.

Legenda o kłótliwym małżeństwie i o tym, czym się takie kończą

A było to tak ...
Dawno dawno temu był sobie książę, który poślubił ukochaną kobietę i zamieszkał z nią na zamku w Niedzicy. Brunhilda i Bogusław, bo tak się owa para nazywała, krótko żyli szczęśliwie i w spokoju. Coraz częściej kłócili się o wszystko o co się dało, a awanturowali się głośno i nie krępowała ich obecność osób trzecich.
Z uwagi na uciążliwość sporów nowożeńców,a także w nadziei, że to stan przejściowy i sytuacja ulegnie wkrótce zmianie na lepsze, ulokowano Brunhildę i Bogusława w wieży zamkowej. W ten sposób nikt już nie słyszał nieustannej wymiany zdań rozemocjonowanej młodej pary i zapanował pozorny spokój.
A awantury nie tylko nie ustały,a wręcz przybrały na sile. Któregoś dnia Bogusław zaślepiony gniewem pchnął żonę tak mocno, że wypadła przez okno i utonęła w studni zamkowej.
Gdy Bogusław uświadomił sobie co zrobił popadł w czarną rozpacz. Godzinami przesiadywał przy studni mamrocząc modlitwy i błagania o przebaczenie. I oto pewnego dnia, kiedy po raz dwutysięczny pierwszy powtórzył "Przebacz mi Brunhildo!" usłyszał ze studni szept "Przebacza, ci Bogusławie .. Łysy". A trzeba wiedzieć, że Bogusław szczycił się piękną, gęstą grzywą. Już następnego ranka zrozumiał książę sens usłyszanych słów. Obudził się z głową łysą jak kolano!
Mówi się, że mężczyzna, który stojąc przy niedzickiej studni wymówi imię ukochanej kobiety mając na sumieniu to i owo, następnego dnia nie znajdzie na swojej głowie ani jednego włoska. O działaniu tej klątwy na kobiety legenda nie wspomina ...






Komentarze

  1. No piknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kawałek świetnej architektury. Szkoda, że między takimi domami stoją PRLowskie klocki....

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia. Rzeczywiście tak jest, że cudze chwalimy, a swego nie znamy,

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak, bo to właśnie z nami tak jest, że zachwycamy się wszystkim, co dalekie i "nie nasze", a nie widzimy tego co mamy pod nosem:) I dotyczy to nie tylko podróży czy wnętrz zamkowych, starych, wartych odwiedzenia, ale praktycznie każdej dziedziny życia.
    Jak to mówią? trawa u sąsiada zawsze bardziej zielona?;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobre przysłowie wszyscy wyjeżdżają za granice zamiast w kraju posiedzieć pozwiedzać z góry zakładają że jest źle i tak potem turystyka pada przez takie myślenie polaków a niemcy to specjalnie do nas przyjeżdżają

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że myślicie podobnie. Nowy wpis o Twierdzy Modlin też jest ukłonem w stronę podróżowania po naszym kraju.

    OdpowiedzUsuń
  7. ach to prawda! W Polsce jest tyle niesamowitych, inspirujących miejsc, że wcale nie trzeba wyjeżdżać. Osobiście uwielbiam Podlasie - naturę, małe wioseczki z niesamowitą, zabytkową zabudową. W każde wakacje wyjeżdżam tam z paczką znajomych, wędrujemy z plecakami po całym regionie. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż