Przejdź do głównej zawartości

sztuka w Gorzowie

Nie spodziewałam się, że w Gorzowie Wielkopolskim trafię na taką ciekawą wystawę. W swojej wakacyjnej podróży po Polsce odwiedziłam Miejski Ośrodek Sztuki w tym mieście.

Do tego miejsca przyciągnęło mnie zdjęcie dziwnej różowej konstrukcji. Konstrukcja, to maszyna posiadająca sztuczną inteligencję i poruszając się chroni swoją sferę osobistą.
Taki jest też temat wystawy - "Strefa" Marka Sitko. Każdy człowiek ale też każda żywa istota posiada strefę osobistą - niewidzialną granicę strzeżoną instynktem. Po jej naruszeniu zostaje zachwiane nasze poczucie bezpieczeństwa.
Niezwykle spektakularny jest podglądany pokój z drzewkami do którego z jednej strony wchodzi się przez śluzę. W sali obok podgadamy las i słyszymy jego dźwięk.
Autor wystawy jest artystą ale też inżynierem elektrykiem dlatego widzimy takie połączenie wrażliwości i techniki. Po przez wystawę artysta zwraca uwagę, że nie tyko człowiek ma prawo do tworzenia stref.
Ze względu na woniej zachodzące procesy życiowe u roślin nie jesteśmy w stanie zauważyć ich reakcji na naruszenie strefy osobistej.
Pan Marek Zadaje też pytanie - Czy człowiek będąc kreatorem życia, da prawo do posiadania strefy osobistej maszynom ?





Druga wystawa ma w sobie dużo lekkości, zwiewności i może też kobiecości. Na wystawie zaprezentowano około 80 eksponatów z dziedziny tkaniny unikatowej z ponad 40-letniego okresu twórczości Artystki Barbary Pierzgalskiej, o różnorodnych technikach wykonania takich jak: technika własna, gobelinowa, druk na tkaninie, collage.

Komentarze

  1. Całkiem ciekawa jest ta wystawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa propozycja konceptualizacji sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze udało ci się uchwycić pokój z drzewkami, zwłaszcza na trzecim zdjęciu, gdzie widać kawałek korytarza. Ma to w sobie coś fascynującego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Intrygujące... Chętnie zobaczyłbym na własne oczy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne, szczególnie to ostatnie zdjęcie, chciałbym to na zywo zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh też tam byłem, na żywo jest jeszcze piękniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa wystawa, ostatni "obraz" podoba mi się najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam to na żywo, świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To dla mnie bardzo ładne dzieła sztuki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super futurystyczne wzory ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te "sadzonki" bardzo inspirujace ;>

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo intrygująca koncepcja. Ta sfera osobista daje do myślenia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż