Przejdź do głównej zawartości

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie.
Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów.
W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca.
Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach.
O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy.



Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyżarzone miejsce. Może samo miasto powstało po procesie deforestacji.
Wieka szkoda, że zabytki jakie przetrwały wojnę nie są dostatecznie zaopiekowanie. Myślę tutaj gównie o kompleksie zamkowo-pałacowym, który mógłby się stać jedną z najpopularniejszych atrakcji regionu. Takich budynków w okolicy jest sporo. Okoliczne wioski jeszcze w latach osiemdziesiątych mogły się pochwalić funkcjonującymi cegielniami, ceramikami albo zabytkowymi budynkami gdzie mieściły się szkoły. Teraz stoją puste i wołają o pomoc.



Między Żarami a wsią Łaz w tzw. Zielonym Lesie można relaksować się. Poruszając się przygotowanymi ścieżkami natrafimy na wieże widokowe, źródełko a może na szczygi :). Warto wiedzieć, że jest to drugie najwyższe wzniesienie w województwie lubuskim. Wart wejść na niedawno odnowioną wieżę widokową zbudowaną z polodowcowych kamieni.
Dla zaciekawionych tym rejonem dodam, że w lubuskim jest blisko 200 jezior, obiekt UNESCO wpisany na listę światowego dziedzictwa, jakim jest Park Mużakowski. Międzyrzecki Rejon Umocowań, szlak Kościołów Drewnianych, a od maja do października można odwiedzić malownicze, atrakcyjne i pełne tradycji lubuskie winnice.






Zapraszam :)

Komentarze

  1. Świetne widoki i zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, wiele jest takich budynków w lubuskiem, widziałam - stare pałace przerobione po wojnie na szkoły, na zewnątrz jako-tako to jeszcze wygląda, ale w środku... Dewastacja zabytkowych wnętrz :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne zdjęcia, na pewno udana wycieczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjnie to wygląda, nie ma co :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie ołtarze historii w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyzwoita trasa wycieczkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To prawda, sama chętnie bym się w taką udała ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

2024

Goniąc za marzeniami nie cieszymy się tym co mamy. Ja wiem, że mam bardzo dużo :).  Nadeszła chwila na podsumowanie kolejnego roku mojej pracy i jednocześnie chciałabym zapowiedzieć, że 2025 będzie rokiem 20 lat od założenia własnego biznesu i 25 lat mojej pracy jako architekt. Dokładnie 20 lat temu pierwszy raz zdecydowałam otworzyć własną działalność i projektować wnętrza. Większość pukała się w głowę, że przecież nikt nie projektuje wnętrz. Tak rzeczywiście trochę było. Projektowanie wnętrz traktowało się raczej w kategoriach fanaberii. Jednak mimo tych głosów byłam pewna i zdeterminowana. Do dzisiaj się zastanawiam skąd wiedziałam, skąd przeczuwałam, że projektowanie wnętrz stanie się tak pożądanym zajęciem.  ... a jak wyglądał ten rok ? Jeszcze pod koniec 2023 roku zostałam poproszona przez organizatorów 4 Design Days o zaprojektowanie ekspozycji. W styczniu 2024 na wydarzeniu stanęła ekspozycja, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. O projekcie i jego realizacji pis...

mój wymarzony dzień

 Mój wymarzony dzień, to bardzo dobre ćwiczenie jak sprawdzić co mogę zmienić w swoim życiu. Czy żyję i spędzam kolejne dni tak jak chcę, czy tak jak życie mnie prowadzi. Wypisałam kilka, bo nie mogłam się zdecydować ale też każdy z nich jest dla mnie wymarzonym.  mój wymarzony dzień Jest ranek, dzieci w szkole, ja pracuję. Dzień wcześniej przygotowałam obiad i mam pełną lodówkę :) Nikt nie dzwoni, nikt nie pisze. Jest cisza. Nie mam presji czasu. Jednak w dużym skupieniu i pełnej wydajności pracuję nad projektem. Przygotowuję wizualizacje i nie mogę się doczekać aż sama zobaczę efekt na obrazku. Czuję podekscytowanie, że wyjdą cudowne wnętrza i nie mogę się doczekać aż pokażę je klientom. Nie muszą to być wizualizacje, bo równie podekscytowana jestem jak przygotowuję rysunki techniczne dla wykonawców. Tracę poczucie czasu.  Często patrzę na gotowe i się zachwycam jak ładnie wyglądają. Po skończonym kolejnym etapie projektowania miesza się satysfakcja ze zmęczen...