Przejdź do głównej zawartości

W królewskim mieście



W królewskim mieście na terenie wielkopolski, w Ostrzeszowie powstają płytki ręcznie wytwarzane przez ekipę fachowców. Szukamy wzorów, kolorów wśród hiszpańskich i włoskich producentów, a tuż pod nosem takie perełki :). Ciekawa jest historia powstania fabryki produkującej nie tyko płytki ale cegłę i dachówkę. Mianowicie właściciel nie mając możliwości nabycia dachówki na ukończenie domu w latach 80-tych postanowił sam ją dla siebie wyprodukować.
Kolejnym ważnym posunięciem było przeniesienie produkcji do Cegielni "Budy" tym samym ratując ją przed upadkiem i zapomnieniem. Znam kilka podobnych miejsc których spotkał niestety taki los. Wszystkie wyroby wypalane są w tradycyjnym XIX-wiecznym piecu kręgowym, opalanym węglem. Poddane temperaturze ponad 1000 stopni przez 12 dni nabierają swojego ostatecznego kształtu oraz trwałości. Dachówki Heritage są eksportowane głównie do Anglii, gdzie tradycyjne budownictwo ma jeszcze dużo swoich zwolenników.

Heritage jest rodzinną firmą i w 100% opiera się na polskim kapitale. Tu tworzy się biznes oparty na tradycyjnych wartościach.
Oglądając stronę internetową i czytając opisy wyczuwa się wielką pasję, zaangażowanie i poszanowanie tradycji, co zawsze będzie mnie urzekać. Nie omieszkałam zapoznać się z miastem, okolicą i historią na razie internetowo ale wiem gdzie wybiorę się na kolejną wycieczkę.




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

SWISSCDF

Z łódzkiego festiwalu w 2015 roku przywiozłam chęć zastosowania w jednym ze swoich projektów produktu, który mnie urzekł. Nie chodzi o wyszukane wzornictwo ale bardziej o właściwości. SWISSCDF to zabarwiona na czarno płyta HDF którą można stosować na porycie podłogi, użycie jako blatu kuchennego czy wszelkiego rodzaju mebli i frontów. Stabilność oraz odporność na zarysowania, odporność na rozpryski wody oraz trudno zapalność powoduje, że możemy stosować materiał praktycznie wszędzie i do wszystkiego. Cierpliwie czekałam na odpowiedni moment czy może na odpowiednie wnętrze i jego właściciela. Przy projekcie domu w Dąbrowie Górniczej dylematy wyspowe trochę trwały. Na początku wyspa miała być z konglomeratu jako nieregularna bryła, gdzie płaszczyzny schodzą się pod różnymi kątami. Później wydarzyła się tragedia i musiałam w wielkich nerwach oczekiwać na odzyskiwanie danych z dysku. Pamiętajcie o archiwizacji danych :). Marmurowy blat wyspy podparty na grubych rzeźbionych nogach te

pod aniołem

Przychodzi Pani do architekta i mówi, że uwielbia otaczać się anionami. Architekt, który potrafi słuchać, nastawiony jest na spełnianie oczekiwań i projektuje nie tyko wnętrza ale też nastrój. Robi wszystko, żeby ten anielski nastrój zbudować wybierając kolorystykę, materiały i odpowiednie rozwiązania estetyczne. Anielskie wnętrze musiało być klasyczne z odrobiną nowoczesnych rozwiązań. Dlatego w łazience oprócz płytek jest szyba z nadrukiem. Nadruk, to fragment fresku autorstwa Sandro Botticellego Zwiastowanie, 1481, z loggi w Ospedale San Martino alla Scala, Florencja, Uffizi. Powstał jako ochrona i podziękowanie za wygaśnięcie epidemii. Słowo ANIOŁ wywodzi się z greckiego słowa wieść, wiadomość. Określano tym terminem posłańców królewskich. W efekcie częstego używania tego wyrazu przez tłumaczy Pisma Świętego, nabrał on znaczenia religijnego, zaczął oznaczać pośrednika między Bogiem a ludźmi, zwiastuna, kuriera Pana Boga. Najistotniejszą zmianę udało się zrealizować jeszcze p

trójkąt bermudzki

Za czasów obowiązkowej służby wojskowej Trójkątem Bermudzkim określano trzy miasta - Żary, Żagań i Gubin, a dlatego, że jednostki tam stacjonujące były prawdziwym testem na przetrwanie. Chyba nie muszę dokładnie wyjaśniać samego pojęcia ? Przypominam, że Trójkąt Bermudzki to obszar Atlantyku, w rejonie Bermudów, przez fascynatów zjawisk paranormalnych uznawanego za miejsce wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. W Żarach i okolicach jestem niezmiennie rok w rok w okresie wakacji od 40 lat. Liczba jaką podałam jest dla mnie druzgocącą :). Jednak co roku odkrywam coś nowego albo dostrzegam coś co było dla mnie częścią krajobrazu i wcześniej nie zagłębiam się w historię miejsca. Ziemia Lubuska to jeden z piękniejszych regionów kraju. Lasy zajmują połowę obszaru i z pewnością były świadkami historii jaka toczyła się na tych terenach. O dziwo coraz bardziej doceniam relaksującą ciszę chaszczy. Żary swoją nazwę zawdzięczają prawdopodobnie od wypalania lasów - wyż